Tak, Mroczny Władco!
Witam po dłuższej przerwie. Dziś opowiem krótko (jak na mnie) o goszczącej na mojej półce od ponad dwóch lat grze „Tak, Mroczny Władco!”, która niedawno doczekała się nowego wydania w dwóch wersjach. Dowiecie się na czym to polega, co się zmieniło, dlaczego gra jest świetna i dlaczego jest też do bani.
King of New York – nowe szaty króla
Czy Nowojorskie Potwory zmiażdżą kolegów z Tokyo? Czy nowa gra Richarda Garfielda zastąpi w naszych domach swego poprzednika? I wreszcie: Czy Godzilla dostanie od Obamy zieloną kartę? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi możecie szukać (z lepszym, bądź gorszym skutkiem) w poniższej recenzji gry King of New York.
Pędzące jeże, czyli do pięciu razy sztuka
WOW! Będą Pędzące Jeże! Super! Ciekawe co będzie w nich nowego… Chyba nie tylko ja zareagowałem w podobny sposób na informację o nowości Egmontu. Prosta gra z dwoma fajnymi twistami, czyli Pędzące Żółwie – podbiła serca graczy na całym świecie. Stale obecne na listach bestsellerów większości planszówkowych sklepów internetowych stanowiły wysoką poprzeczkę dla następcy. Jak […]
Pan Lodowego Ogrodu
Pół roku temu pojawił się projekt „Pana Lodowego Ogrodu”. Zrobiło się o nim głośno. Poszedłem do sprawy sceptycznie. Nie znam książki, nie znam autora (w Enclave nie grałem), nie znam zasad. Cena kosmiczna, jak na kupowanie gry w ciemno – znając tylko komponenty i lekki zarys mechaniki. Ostatniego dnia akcji pomyślałem „Raz kozie śmierć” i […]
O Dobblach i taktyce na kłódki oraz matczynej miłości i Kwiattyzmie
– Halo. – No cześć. Wisisz mi 40 zł. – Co? Za co? – Kupiłaś sobie Dobble. – Jak to kupiłam? – No normalnie, brakowało mi 40 zł do darmowej wysyłki, więc wrzuciłem dla Ciebie Dobble. Wspominałaś niedawno, że chciałabyś to mieć. – Aha… Beata była niezmiernie szczęśliwa, gdy pewnego zimowego popołudnia roku pańskiego 2014 […]
You wanna be Amerigano?
Platforma blogowa ZnadPlanszy powstała by nie tyle przekazywać suche fakty, co opowiadać o emocjach związanych z graniem. Owe emocje to ogromna paleta – od śmiechu i głupawek łapanych przy grach imprezowych, przez nerwowe drżenie palców podczas blefu i intrygi, aż po niestety wściekłość i irytację przy grach, które nie do końca autorom wyszły. Opowiem dziś […]
Króciutko* o Awanturnikach
Gdzieś niedawno natknąłem się na opinie, że nie ma na rynku miejsca na „gry środka”. Albo kupujemy eurosy-sucharosy, albo bardziej, lub mniej głupiutkie filerki. U mnie to się sprawdza. Kupuję sporo dobrych gier, ale od czasu do czasu coś mnie skręca, by pozyskać coś głupiutkiego, jakieś typowo tematyczne ameri-kupsko. Za każdym razem jest to strzał […]
Pora na przygodę! – Mice and Mystics
Każdy kto skusił się na zakup „Mice and Mystics” powie to samo: „Ten bajkowy klimat, te myszki, te figurki i kolorowe plansze. Ta gra mnie tak zauroczyła, że nie dało rady się oprzeć!” To samo mówili też Iwona i Adam, gdy przestrzegali nieroztropnych głupców przed zakupem tej gry. Jako że nauka na błędach innych nie […]
Pora na przygodę! – Descent
Parę lat temu zagrałem u kumpla kilka partyjek Descenta. Było miło, robiliśmy totalny rozpierdziel. Szło wręcz za łatwo, ale mimo to – wrażenia z gry pozostały jak najbardziej pozytywne. Niedawno Wojciech (inny kumpel, z tej samej paczki) postanowił zakupić drugą edycję gry. Już podczas umawiania się trwały zażarte dyskusje: kto zagra jaką klasą, jakie są […]
Dziedzictwo, czyli prześpij się z Diukiem de Crecy
Najczęściej pierwsze wrażenie przeważa o tym, jak nas widzą – czy to rozmowa o pracę, nowa znajomość, czy też czytany przez Was wstępniak. Chcę tu oczywiście nawiązać do wrażeń po pierwszych partiach nowych gier. W tym temacie zazwyczaj pierwsze wrażenie nas nie myli – widać, czy gra ma jakiś potencjał oraz czy nam stylowo(mechanicznie) odpowiada. […]