Gender Kombat

Znajomy niedawno poprosił mnie o radę przy wyborze gry. Ważne by działała na dwie osoby, bo będzie pykał z dziewczyną. Ważne też, by miała dużo negatywnej interakcji, bo on ją uwielbia.

– Stary – odrzekłem – wymagasz niemożliwego. Przecież dziewczyny nie cierpią negatywnej interakcji.

– That’s what she said.

Przypadek? Nie sądzę.

Czytaj dalej

You wanna be Amerigano?

Platforma blogowa ZnadPlanszy powstała by nie tyle przekazywać suche fakty, co opowiadać o emocjach związanych z graniem. Owe emocje to ogromna paleta – od śmiechu i głupawek łapanych przy grach imprezowych, przez nerwowe drżenie palców podczas blefu i intrygi, aż po niestety wściekłość i irytację przy grach, które nie do końca autorom wyszły. Opowiem dziś o grze, która wywołała u mnie bardzo skrajne względem siebie emocje od momentu jej znalezienia, do zakończenia ostatniej partii.
Chcecie emocji? Będziecie je mieli.
Zapraszam do recenzji Amerigo.

Czytaj dalej